„Gospodarka uwagi” odnosi się do obecnego kuriozum, gdzie nasza atencja stała się cennym zasobem, o który walczą przeróżne podmioty. Zwłaszcza w środowisku cyfrowym. W tych okolicznościach uwaga jest traktowana jako waluta, a jej zdobywanie i utrzymanie jest celem wielu strategii marketingowych, technologicznych i medialnych.
Zwraca się to do sposobów, dzięki którym organizacje i platformy cyfrowe projektują swoje produkty i treści w celu przyciągnięcia i zatrzymania uwagi użytkowników. Często kosztem głębokiego skupienia i świadomej konsumpcji treści.
W materiale chcę Ci pokazać, jak wygląda proces. Nie chcę oczerniać reklamy, social mediów i innych tego typu narzędzi. Według mnie korzystanie z tych możliwości powinno nieść pozytywną wartość.
- Parzysz naprawdę dobrą kawę? Reklamuj to.
- Twoje usługi hydrauliczne są naprawdę na wysokim poziomie? Mów o tym.
- Prowadzona przez Ciebie agroturystyka serio dba o gości? Zapraszaj ich do siebie.
Chcę Ci pokazać, jak te narzędzia są wykorzystywane do wszelkiego rodzaju manipulacji. Bo jeśli używasz ich z dobrą intencją, to pamiętaj, że robisz dobrą robotę. Opowiadaj o swoim porządnym, pozytywnym, dobrym biznesie. Tyle. Kropka.
Uwaga jako waluta
Dziś uwaga stała się walutą równie cenną co tradycyjne pieniądze. Aby zdobyć wzgląd odbiorców, twórcy treści muszą dostarczać materiały, które są względnie wartościowe i jak najbardziej angażujące. Kiedy decydujemy się poświęcić swój czas na konkretną treść, „wymieniamy” naszą uwagę na „wartość”, jaką otrzymujemy w zamian, tak jak wymieniamy pieniądze na towary i usługi. Dlaczego warto być czujnym, czy po prostu warto to robić.
Gdy firmy zdobywają naszą uwagę, mogą ją następnie „wykorzystać” do generowania przychodów, zwłaszcza w modelach opartych na reklamie.
- Uwaga prowadzi do interakcji — np. kliknięcia w reklamę, przeczytania artykułu, zakupu produktu.
- Te interakcje generują dane — np. czas spędzony na stronie, historie zakupów, lokalizacja.
- Gromadzenie i analiza tych danych prowadzi do wiedzy — np. które treści są najbardziej angażujące, jakie produkty są najbardziej pożądane, jakie są preferencje konkretnych segmentów rynku.
- Koło się zamyka.
Jak działa gospodarka uwagi?
W erze informacyjnej, gdzie dostęp do treści jest niemal nieograniczony, to, na co my zwracamy uwagę, staje się fundamentalnym czynnikiem sukcesu dla wielu firm. Technologia, zwłaszcza w ostatnich dekadach, stała się potężnym narzędziem do kolekcjonowania naszej atencji.
Jest to tak cenne w dzisiejszych czasach z kilku powodów. Opiszę je poniżej.
Przesycenie informacjami
Każdego dnia jesteśmy bombardowani informacjami z najróżniejszych źródeł — mediów społecznościowych, newsów, reklam, e-maili i innych. W tym środowisku to, na co zwracamy uwagę, decyduje o tym, jakie informacje przyswajamy. I jakie decyzje podejmujemy. Ale czy do końca robimy to wszystko świadomie? Według ostatnich badań przeciętny czas skupienia uwagi człowieka wynosi zaledwie 8,25 sekundy, czyli o 4,25 sekundy mniej niż w 2000 roku.
Wartość ekonomiczna
Atencja przekłada się na dochód. Przedsiębiorstwa, które są w stanie przyciągnąć i utrzymać uwagę użytkowników na dłużej, potencjalnie mogą generować większe przychody. Zwłaszcza w modelach biznesowych opartych na reklamie. Im więcej czasu spędzamy na danej platformie lub stronie, tym więcej treści (a więc i reklam…) nam się wyświetla, co z kolei przekłada się na większe zyski dla właścicieli tych platform i reklamodawców.
Zmiana zachowań konsumenckich
W erze cyfrowej, gdzie informacje są dostępne na wyciągnięcie ręki, konsumenci są lepiej poinformowani i często dokonują bardziej świadomych wyborów. Dlatego stali się bardziej wybredni, skoro mają niemalże nieograniczony „wybór”. To oznacza, że firmy muszą pracować ciężej, aby przyciągnąć ich uwagę.
Konkurencja o uwagę
Gospodarka uwagi prowadzi do tego, że przedsiębiorstwa muszą rywalizować nie tylko z tradycyjnymi konkurentami, ale także z nowymi graczami, którzy wchodzą na rynek z innowacyjnymi produktami lub usługami. Firmy inwestują ogromne sumy w badania i rozwój, aby lepiej zrozumieć, jak przyciągnąć uwagę ludzi i jak ją utrzymać.
Jako że uwaga stała się tak cenna, konkurencja o nią również wzrosła. W nasyconym rynku zmusza firmy do szukania coraz bardziej bezpośrednich sposobów przyciągnięcia konsumenta. Technologia umożliwiła zbieranie ogromnych ilości danych o zachowaniach i preferencjach użytkowników.
Wszechobecność technologii
Rozwój technologii, zwłaszcza smartfonów i social mediów, sprawił, że łatwiej, niż kiedykolwiek wcześniej, przyciągnąć uwagę ludzi. Urządzenia i platformy są projektowane tak, aby były jak najbardziej angażujące i wciągające. Często z pominięciem świadomości użytkownika.
Dostępność
Szybkie łącza internetowe i wprowadzenie chmur obliczeniowe umożliwiły natychmiastowy dostęp do ogromnej ilości treści i informacji, co sprawia, że jesteśmy ciągle „podłączeni”, więc i skłonni do konsumowania nowych treści.
Urządzenia mobilne
Smartfony, które stały się nieodłącznym elementem naszego codziennego życia i wielu z nas przyrosły już do ręki. Umożliwiają permanentny dostęp do treści, aplikacji i komunikacji. Powiadomienia push, wiadomości i aplikacje są zaprojektowane tak, aby regularnie „rozpraszać” naszą uwagę.
Algorytmy rekomendacyjne
Platformy takie jak YouTube, Facebook, Tinder (sic!) czy Netflix wykorzystują zaawansowane algorytmy, które analizują nasze zachowania i preferencje, aby promować treści, które najbardziej nas zainteresują. Dzięki temu spędzamy więcej czasu na tych platformach. Niestety.
Narzędzia śledzenia
Takie jak pliki cookie i piksele dają firmom zdolność do precyzyjnego eksplorowania naszej aktywności online. Dzięki temu można obserwować, co kupujesz, jakie strony odwiedzasz, gdzie jesteś i co lubisz. Te dane są następnie wykorzystywane do tworzenia precyzyjnie skrojonych reklam, co prowadzi do jeszcze dokładniejszej personalizacji. Takie komunikaty są bardziej skuteczne w przyciąganiu Twojej uwagi. Bo przecież Cię znają i wiedzą, na czym Ci zależy.
Reklamy aukcyjne
Ponadto nowoczesne platformy umożliwiają automatyczne zakupienie przestrzeni reklamowej w czasie rzeczywistym — właśnie na podstawie Twojego profilu i historii przeglądania. To jak superbohater, który pojawia się, wtedy kiedy właśnie go potrzebujesz.
Psychologia
Ludzki mózg jest biologicznie zaprogramowany do zwracania uwagi na nowości i nagrody. Współczesne technologie i media wykorzystują te mechanizmy, oferując ciągłe powiadomienia, nagrody i inne bodźce, które przyciągają i utrzymują naszą uwagę.
Interaktywność
Aplikacje społecznościowe różnej maści platformy są zaprojektowane tak, aby były jak najbardziej angażujące, często wykorzystując mechanizmy nagród i wyzwań, które zachęcają do dłuższego korzystania.
Personalizacja
Dzięki zbieraniu i analizie danych technologia pozwala na dostosowywanie reklam, treści i doświadczeń do indywidualnych preferencji użytkowników, co sprawia, że jesteśmy przyklejeni do ekranu.
Bodźce wizualne i dźwiękowe
Technologia umożliwia tworzenie coraz bardziej zaawansowanych wizualnych i dźwiękowych doświadczeń, które przyciągają uwagę i zwiększają zaangażowanie. Ma migać, obrazki mają zmieniać się szybko. Następna rolka…
Do czego prowadzi gospodarka uwagi
Obserwujemy wzrost inwazyjnych i celowanych kampanii reklamowych, które mają na celu wyróżnienie marki w tak potężnym tłumie. Ci, którzy nie są w stanie dostosować się do warunków, mogą mieć trudności z przetrwaniem. Może to prowadzić do konsolidacji w branży, gdzie przetrwają tylko najsilniejsi, czyli najbardziej widoczni. Ty musisz pamiętać, że Twojego biznesu nie muszą widzieć wszyscy. Muszą Cię widzieć odpowiednie osoby.
Odśwież, odśwież, odśwież!
To jak hazard. Pomyśl: zarówno jednoręki bandyta, jak i gęsto i często stosowany mechanizm odświeżania oferują natychmiastową gratyfikację. W pierwszym przypadku jest to potencjalna wygrana, natomiast w drugim — nowa treść lub informacja.
Nagroda o zmiennym wzmocnieniu
Automaty działają na zasadzie nagrody o zmiennym wzmocnieniu. Nie wiesz, kiedy i czy w ogóle wygrasz, ale istnieje szansa na dużą kasę, prawda? Podobnie jest, kiedy odświeżasz jakikolwiek kanał aktualności lub skrzynkę e-mail. Nie masz pewności, co nowego się pojawi. Może to być nieistotna informacja, ale może też być coś ekscytującego lub ważnego. Ta nieprzewidywalność sprawia, że czynność staje się bardziej „wciągająca” i kompulsywna.
Kompulsywność
Zarówno hazardziści, jak i użytkownicy mediów społecznościowych często czują potrzebę ciągłego „pociągnięcia dźwigni”, nawet jeśli nie przynosi to żadnych korzyści. W obu przypadkach zachowanie to może stać się kompulsywne i trudne do zatrzymania. Rolka, rolka, rolka…
Projektowanie prowadzące do uzależnienia
W kasynach maszyny są ustawione w taki sposób, aby były atrakcyjne i intrygujące, podobnie jak interfejsy aplikacji są projektowane tak, aby były jak najbardziej angażujące. Jest to planowane tak, aby maksymalnie przyciągać uwagę użytkownika.
Inne skutki uboczne
Nadmierne korzystanie z tych mechanizmów może prowadzić do negatywnych następstw. W przypadku kasyn może to być uzależnienie od hazardu i straty finansowe. W przypadku nadużywania mediów społecznościowych mogą to być problemy z koncentracją, niskie poczucie własnej wartości czy nawet depresja.
Zarówno mechanizm „Odśwież”, jak i automaty do gier wykorzystują podobne mechanizmy psychologiczne, aby przyciągnąć i zatrzymać uwagę użytkowników. W obu przypadkach nieprzewidywalność i natychmiastowa gratyfikacja sprawiają, że czynności te są wciągające i mogą prowadzić do kompulsywnego zachowania.
Gospodarka uwagi: trudniej, a jakby łatwiej
Współczesne narzędzia i platformy są zaprojektowane tak, aby maksymalnie przyciągać i utrzymywać uwagę użytkowników, co ma ogromne implikacje zarówno dla biznesu, jak i dla społeczeństwa. Dlatego coraz trudniej zdopingować nas do konkretnej akcji tradycyjnymi metodami reklamy (np. telewizją). Marki muszą szukać nowych, bardziej bezpośrednich sposobów dotarcia do potencjalnych klientów.
Rozwój mediów cyfrowych stworzył więc jeszcze więcej miejsc do wyświetlania reklam, czyniąc je wszechobecnymi w naszym codziennym życiu. Więc i konkurującymi o każdą sekundę naszej uwagi. Chociaż takie podejście jest często skuteczne, istnieje również ryzyko odrzucenia ze strony świadomych konsumentów, którzy mogą czuć się przytłoczeni, obawiając się o swoją prywatność.
Dlatego uważaj, co konsumujesz. Jest niezdrowe jedzenie. Są i niezdrowe treści. Omijaj je szerokim łukiem i sam ich nie twórz. Gospodarka uwagi nie ma litości — bez marketingu ciężko przetrwać w dzisiejszym, cyfrowym świecie. Jednak warto robić to dobrze. Amen.
🚀 Potrzebujesz wsparcia marketingowego?
Zapraszam do kontaktu telefonicznego pod numerem +48 501 363 340 lub mailowego pod adresem tomasz@tophat.pl. Pomyślimy, pogadamy, co możemy wspólnie zdziałać! 🙂